Z dietetykami jest tak, że wiele ich łączy jeśli idzie stosunek do pewnych produktów, choćby fast foodów i pustych kalorii, i sporo ich nierzadko dzieli, jeśli idzie o układanie jadłospisów. Różnice mogą wynikać zarówno z indywidualnej filozofii żywienia, jak i choćby z tego powodu, że ktoś propaguje dietę wegetariańską, ktoś inny mięsną.
Mimo to biorąc pod uwagę lekki posiłek to dieta wegetariańska nie zawsze jest niskokaloryczna, przeciwnie (i tu może się narażę) wśród wegetarian jest niemało osób z nadwagą. Zatem, by ułożyć lekki jadłospis, i po jednej po drugiej stronie, warto jest liczyć kalorie, albo przynajmniej mieć świadomość tego, co jest mniej lub bardziej kaloryczne.
Będziemy trzymali się nie diety radykalnie odchudzającej ale po prostu lekkostrawnej i nie tuczącej. Jeśli jesteśmy osobami pracującymi systematycznie od rana to nie zapomnijmy o porannym posiłku dającym energię. Dobrze jeśli jest ciepły i tu można polecić jajecznicę na parze, albo po prostu kanapki z ciemnego, pełnoziarnistego pieczywa z masą jajeczną z dodatkiem rzodkiewki.
Dobrze kiedy, nawet mając na uwadze trzymanie odpowiedniej wagi staramy się jeść przynajmniej co trzy godziny, ale niezbyt obficie. Dlatego drugie śniadanie możemy zaplanować na godzinę jedenastą. I tu możemy sobie pokombinować z jogurtem naturalnym dodając do niego na przykład kawałki owoców, choćby banana i drobno pokruszone orzechy włoskie lub pestki słonecznika.
Tu wiele zależy od naszych upodobań kulinarnych i zamierzeń dietetycznych. Podczas obiadu, który możemy zaplanować nas trzynastą dobrze widziane są surówki. Jeśli je zamawiamy, to bierzmy pod uwagę fakt, że w barach nierzadko dosładza się je zwykłym cukrem. Najlepiej serwować sobie świeże warzywa i doprawiać je samemu. Jeśli mizeria to z jogurtem lub kefirem.
Dobrym wyjściem, jeśli idzie o danie główne, może być filet z kurczaka lub ryba morska, nie smażone, lecz upieczone. By filet nie był zbyt suchy w trakcie jedzenia to można sporządzić sos z naturalnego jogurtu. Zamiast nadmiaru soli, warto stosować inne przyprawy, choćby pieprz. Do popicia woda niegazowana z cytryną lub lekka herbata z cytryną.
Podwieczorek raczej powinien być taki by pozostało nam minimum apetytu na kolację. Tu wyjściem może być na przykład koktajl z przetartych owoców, albo kanapka z ciemnego pieczywa i na przykład z pomidorem.
Na kolację coś równie lekkiego i nie wzdymającego. Niektórzy preferują sałatki. Choć może to być coś z nabiału, na przykład twaróg z otrębami. Dobrze, jeśli żołądek w nocy lekko pracuje i nie daje nam uczucia ssania. Mimo to nie spożywajmy kolacji później niż o 18.30.
Komentarze
Komentarze dodane przez użytkowników