Pracownik klubu fitness w dzisiejszych czasach nie narzeka na brak pracy. Rynek bardzo korzystnie ukształtował się dla trenerów i instruktorów. Popyt na ich usługi oraz dostępność kursów trenera personalnego daje nieograniczone możliwości. Jednak praca w branży fitness to także misja i spora odpowiedzialność. Szczególnie wobec osób stawiających pierwsze kroki między sztangą a wyciągiem.
W klubie fitness pomoc doświadczonej osoby, szczególnie jeśli jesteśmy początkującymi w takim miejscu, może okazać się nieoceniona z kilku względów. Po pierwsze, totalny nowicjusz może się na siłowni po prostu zgubić i nie jest to nic niezwykłego. Strefa cardio, strefa cross treningu, strefa wolnych ciężarów, sala fitness i różne inne pomieszczenia, mogą nowicjusza wprowadzić wręcz w zakłopotanie. Do tego maszyny. Różne. Od prostych przyrządów typu kettlebell, przez sztangi i wyciągi, na coraz częściej kosmicznie uzbrojonych bieżniach kończąc, mogą wprawić w niezłe zakłopotanie. Szczególnie te ostatnie urządzenia, napakowane elektroniką, wprawiają czasami w osłupienie nawet doświadczonych trenerów.
Kolejnym powodem do skorzystania z usług trenera personalnego jest przede wszystkim odpowiedź na pytanie – jak ćwiczyć na siłowni? I tu kolejny temat rzeka. Dobry trener personalny zapyta w tym momencie o Twój cel treningowy. Najczęściej ludzie chcą schudnąć (redukcja), rozbudować mięśnie (masa), nieco rzadziej, ale również – poprawić wydolność czy ogólną kondycję organizmu. Pytanie podstawowe – jak totalny amator ma podejść do takiego tematu? Odpowiedź na to pytanie to temat rzeka – śmiało można by napisać wiele książek tylko na ten temat.
Gdy już dowiemy się jak wygląda klub fitness i dowiemy się mniej więcej jak wyglądają i działają maszyny, a także ustalimy nasz cel treningowy, przychodzi moment najważniejszy – trening. Trening personalny (a właściwie całe miesiące treningów, jeśli naprawdę chcemy osiągnąć jakieś efekty) powinien być dobrany nie tylko do celu, ale i możliwości osoby ćwiczącej. Powinien uwzględniać także różne defekty osoby ćwiczącej (wady postawy, przebyte kontuzje itp.)
Pytanie – jak wybrać trenera personalnego? Pytanie jest i łatwe i trudne jednocześnie. Trener powinien mieć doświadczenie w kreowaniu sylwetki własnej oraz podopiecznych. Prawdą jest, że ponad 90%, a w zasadzie prawie 100% trenerów i trenerek to osoby wyglądające co najmniej dobrze. Są jednak świetni trenerzy, którzy nie mają idealnych sylwetek. Podobno świat dzieli się na tych, którzy są fit i na szczęśliwych. Utrzymanie odpowiedniej formy nie jest wcale proste. I przyzna to każdy trener. Jednak czy wygląd trenera jest wyznacznikiem jakości jego wiedzy czy usług? Niekoniecznie. Najlepszą wizytówką są jego klienci. Jeśli osiągają oni swoje cele to jest to najlepszy i na dobrą sprawę jedyny słuszny wyznacznik trenera personalnego. Dlatego najlepiej popytać wśród znajomych o trenera personalnego, bo ładny uśmiech i bicek na Instagramie to nie wszystko.
Komentarze
Komentarze dodane przez użytkowników